Ciekawe miejsca w Bratysławie można na spokojnie zwiedzić w ciągu jednego dnia. Większość atrakcji zlokalizowana jest w niewielkiej odległości od siebie. Najdalej położony jest zamek Devin, bo około 9 km od centrum. Planując zwiedzanie słowackiej stolicy w pierwszej kolejności, zaczęłam właśnie od zamku Devin.
Zaraz po śniadaniu wsiadłam w autobus nr 29 odjeżdżający spod mostu SNP i po około 25 minutach wysiadłam w bratysławskiej dzielnicy Devin na przystanku Devin hrad. Być może ze względu na porę roku autobus nie zatrzymywał się przy samym zamku, mimo że znajdował się tam przystanek. Dojście zajęło około pięć minut, a ruiny widać było zaraz po wyjściu z autobusu.
Ruiny zamku znajdują się w bardzo malowniczym otoczeniu przy ujściu rzeki Morawy do Dunaju przy granicy z Austrią. Ze względu na strategiczną lokalizację teren ten był zamieszkany prawdopodobnie już w I w. p.n.e. Natomiast informacje dotyczące budowy kamiennego zamku pochodzą z XIII w. Przez stulecia zamek był niszczony, rozbudowywany o nowe elementy oraz przechodził do rąk kolejnych właścicieli.
Drogę do zamku otwiera potężna Brama Morawska wybudowana w XV w. Nieco dalej pod zadaszoną wiatą znajdują się pozostałości kaplicy. Wchodząc na dziedziniec, po lewej stronie znajdują się pozostałości XVI wiecznego pałacu, a pośrodku głęboka na ponad 50 m studnia. Z jednej strony roztacza się piękny widok na Devin i pobliskie wzgórza a z drugiej strony na Dunaj i Morawę oraz samotną smukłą wieżę zwaną Dziewiczą.
Do górnego zamku prowadzi most, jednak w okresie, w którym byłam, ta część była niedostępna. Obiekt na początku XIX w. został wysadzony przez wojska napoleońskie. Zamek w Devin jest symbolem narodowym państwa słowackiego udostępniony do zwiedzania od 1961 r. Dojazd w obie strony i czas zwiedzanie wyniosły około dwóch godzin.
Po powrocie do centrum Bratysławy kieruję się na pobliskie wzgórze zamkowe. U jego podstawy na ul. Żydowskiej wznosi się perełka stylu rokoko Dom U dobrého pastiera (Dom u Dobrego Pasterza). Wzniesiony on został w połowie XVIII w. Nazwa domy pochodzi od figurki Jezusa umieszczonego na rogu budynku. Wewnątrz znajduje się Muzeum Zegarów. Dom jest jednym z nielicznych, które ocalały z historycznego Podzamcza.
W latach 60 i 70 XX w. podczas budowy mostu większa część została zburzona podczas budowy Mostu Słowackiego Powstania Narodowego (Nowy Most), który połączył oba brzegi Dunaju. Jego najbardziej charakterystyczną i rozpoznawalną rzeczą jest pylon o długości ponad 80 m zwieńczony na szczycie spodkiem. Znajduje się tam restauracja i punkt widokowy. Bardzo dobrze będzie go widać ze wzgórza zamkowego, do którego wspinam się wąską brukowana uliczką Beblaveho.
Na szczycie wznosi się monumentalna biała bryła zamku widoczna z wielu miejsc w stolicy. Wzgórze zamieszkiwane było już w IX w. Natomiast w XV w. za rządów Zygmunta Luksemburskiego wznosił się tutaj potężny zamek w stylu gotyckim. Jedną z pozostałości z tego okresu jest Brana Zikmundova (Brama Zygmunta).
W kolejnym stuleciu decyzją cesarzowej Marii Teresy usunięto wszystkie fortyfikacje, a samej rezydencji nadano bardziej reprezentacyjny i luksusowy charakter i obecny wygląd. Na początku XIX w. zamek uległ zniszczeniu w wyniku pożaru. Odbudowany został dopiero w 1968 r. Obecnie w jego murach mieści się między innymi muzeum Muzyczne i Historyczne.
Opuszczając podzamcze, przechodzę pod Nowym Mostem na Bratysławską Starówkę. Rybne Nameste, które jest tylko częścią ze średniowiecznego placu, który zachował się po budowie Nowego Mostu. Ze względu na bliską lokalizację rzeki miejsce to wykorzystywane było przez rybaków, gdzie sprzedawali swoje połowy. Tutaj też znajduje się barokowa kolumna zbudowana w 1713 r., przypominająca o epidemii dżumy, która nawiedziła miasto rok wcześniej.
Na tym niewielkim w porównaniu z innymi europejskimi stolicami obszarze Starówki można zobaczyć wiele ciekawych zabytków i historycznych obiektów. Jest tu wiele pięknych XVIII wiecznych barokowych pałaców, na przykład na ul. Pańskiej znajdują się Pałac Keglevicov czy późnobarokowy Pałac Balasov. Na sąsiedniej ul. Venturskiej można obejrzeć Pałac Erdodycho, z możliwością degustacji około 400 win, Pałac Zichycho, w którym jest siedziba Lokalnego Centrum Kultury oraz Pałac Leopolda de Pauliego, głównego zarządcy majątku cesarskiego.
Na Hlavne Namestie (Rynku Głównym) także jest kilka pięknych obiektów. Między innymi secesyjny Pałac Rolanda z początku XX w., piękny neobarokowy Pałac Paludaiov z końca XIX w., dwa XVIII wieczne barokowe pałace Miestodržiteľský i Jasenakov oraz dwie XVIII wieczne rokokowe rezydencje: Kutscherfeldov i Aponiho. Na środku prawie kwadratowego Rynku znajduje się barokowa fontanna.
Wreszcie Stary Ratusz, najstarsza tego typu budowla w kraju, połączona została z dwóch budynków Domu Jakuba i Pawera. Oba wzniesiono w XV w. Wieża zbudowana została nieco wcześniej, bo w XIV w. i pierwotnie wzorowana była na styl toskański. W późniejszym czasie przebudowano ją w stylu renesansowym i barokowym. W budynku swoją siedzibę ma Muzeum Miejskie.
Warto zwrócić uwagę na kilka rzeźb umieszczonych w różnych miejscach Starego Miasta. Na głównym rynku jest to postać żołnierza napoleońskiego opierającego się o ławkę, a na skrzyżowaniu ulic Pańskiej i Rybarska Brana warto spojrzeć pod nogi, aby nie przeoczyć jednego z symboli Bratysławy rzeźby Cumila, kanalarza, który odpoczywa po oczyszczeniu kanału.
Na Hviezdoslavovo Namestie (Plac Hviezdosława) prawdopodobnie najdłuższym placu miasta znajduje się zabawna rzeźba Hansa Christiana Andersena. Swoje siedziby na placu mają też ambasady niemiecka i amerykańska. Plac zamyka XIX wieczny eklektyczny budynek Teatru Narodowego.
Rynek Główny z jednej strony łączy się z Primanciale Namestie (Plac Prymasowski), na którym znajduje się okazały XVIII wieczny klasycystyczny Pałac Prymasowski. Wzniesiony on został w miejsce starszego pałacu arcybiskupa. Na dziedzińcu znajduje się fontanna Juraja, rycerza walczącego ze smokiem. Obecnie w pałacowych murach mieści się siedziba władz miejskich. Z drugiej zaś strony z Frantiskanske Namestie (Plac Franciszkański), który otoczony jest także wieloma historycznymi budynkami. Wśród nich rokokowy XVIII wieczny Pałac Mirbachov. W jego wnętrzach mieści się Galeria Miejska Bratysławy.
Kolejnym symbolem Bratysławy jest Brama Michalska, która zachowała się jako jedna z czterech wchodzących w skład średniowiecznych obwarowań miasta. Wybudowana została w XIV w. i do XVIII w. była kilkakrotnie przebudowywana, by ostatecznie osiągnąć smukły barokowy charakter. Obecnie jest tu siedziba Muzeum Broni. Od wieży rozciąga się reprezentacyjna ul. Michalska z wieloma restauracjami i sklepikami.
Przechodząc przez Bramę Michalską, opuszczam Stare Miasto. Stojąc na skrzyżowaniu Hurbanovo Namestie, jedną z odchodzących ulic jest tętniąca życiem ul. Obchodna. Ta gwarna handlowa ulica posiada zabudowę z XVIII w. do czasów obecnych.
Idąc na wprost od Bramy Michalskiej, dojdziemy do Hodzowo Namestie z XVIII wiecznym rokokowym Pałacem Grassalkovich, który od 1996 r. jest siedzibą prezydenta Republiki Słowackiej. Pałac wraz z rozległym parkiem w stylu francuskim tworzy zespół pałacowo-parkowy. Tuż za parkiem rozciąga się kolejna rezydencja to Letni Pałac Arcybiskupi. Wybudowany został w XVII w., pierwotnie w renesansowym stylu, a po przebudowie nabrał barokowego charakteru.
W czasie, gdy odwiedziłam Bratysławę, nie spotkałam w tym mieście wielu turystów. To był duży plus podczas zwiedzania. Czy zatem warto odwiedzić Bratysławę? Zdecydowanie tak. Wystarczy na to jeden dzień, ale najlepiej przyjechać na weekend, aby bez pośpiechu poczuć klimat tego miasta. Warto pospacerować tymi najwęższymi uliczkami, zaglądać do zaułków i na dziedzińce, by móc odkryć to, co w Bratysławie jest najpiękniejsze.
Dziękuję, że odwiedziłeś/odwiedziłaś moją stronę. Jeżeli spodobał Ci się mój wpis, proszę polub moją stronę.
Zapraszam również do odwiedzenia:
Praktyczne informacje o Bratysławie
Mam siostrę w Bratysławie i pomimo tego, że wiele razy się do niej wybierałam, to zawsze coś wypadało i nie udało się dojechać :/ Czas to zmienić 🙂
Życzę powodzenia i pozytywnych wrażeń 🙂
Uwielbiam miasta, które można zwiedzać bez auta, niespiesznym krokiem, od zabytku do zabytku. Bratysława kusi, fajne fotki.
Dzięki. Ja też preferuję albo z buta, albo komunikacją miejską 🙂
Miałam w szkole dziewczynę urodzoną w Bratysławie, która zawsze nam opowiadała o Słowacji! <3
Jak tam jest ładnie!
To prawda. Myślę, że Bratysława jest mocno niedoceniona.
Bardzo polubiłam się z Bratysławą, którą odwiedziłam już dwukrotnie 🙂
w bratyslawie byłam kiedyś na wycieczce! Ładne miasto!