Husum atrakcja turystyczna Północnych Niemiec położone jest nad wybrzeżem Morza Północnego, blisko duńskiej granicy. To niewielkie miasteczko posiada wiele zabytków i niepowtarzalny klimat.Położone jest w granicach Parku Narodowyego Schlezwig-Holstein, obejmującego część Wattowego Morza Północnego. Jego specyfika polega na tym, że dno morskie jest płaskie i opada zaledwie kilka centymetrów na kilometr. Podczas odpływu odsłaniane są szerokie, błotniste równiny, pływowe zwane wattami. W 2009 r. teren ten został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Miejscowość w swojej 700 letniej historii nawiedziły dwie wielkie powodzie. Jedna w 1367 r., gdzie fala sztormowa zapewniła dostęp do otwartego morza. Następstwem tego zjawiska była budowa portu. Druga fala natomiast z 1634 r., dokonała wielkich zniszczeń, co doprowadziło do upadku gospodarczego miasta. Pierwszy dokument, w którym wspomniano o Husum pochodzi z 1409 r. Miasteczko na przestrzeni wieków wielokrotnie związane było z państwem duńskim a budowa portu i stoczni otworzyła drogę do Skandynawii. Dzięki temu nastąpił rozkwit handlu i rozwój miasta.
Centrum turystyczne obecnie skupia się wokół dawnej stoczni, gdzie znajdują się tradycyjne i rekreacyjne łodzie. Jest tutaj również statek zbudowany w 1907 r., który w 1921 przekształcony został na motorowy. Obecnie mieści się w nim restauracja. Dalej rynek miejski z ratuszem zbudowanym na początku XVII w. w stylu holenderskiego renesansu oraz symbol Husum – Tine Fountain. Jest to pomnik kobiety z brązu, która w rękach trzyma wiosło a na nogach ma chodaki. To postać alegoryczna, wskazująca na podstawową działalność gospodarczą Husum: żeglugę, rybołóstwo i handel bydłem.
Od rynku odchodzą wąskie średniowieczne uliczki z domami handlowymi, w których wytwarzano kiedyś wszelkiego rodzaju rzemiosło jak naczynia czy meble. Daje się zauważyć, że to nadmorskie miasteczko zachowało swój dawny klimat. Czas tu jakby nieco zwolnił. Niewysokie kamieniczki i ceglane domki wyglądają jakby dopiero co zostały wybudowane. Na małych skwerkach siedzą na ławkach seniorzy i rozmawiając ze sobą obserwują przechodniów.
Jedna z takich uliczek prowadzi do XVI wiecznego zamku, wzniesionego przez księcia Adolfa Schlezwig Holstein Gottorf w stylu holenderskiego renesansu. Wielokrotnie przebudowywany i modernizowany posiada trzy skrzydła i centralną wieżę. Na dziedzińcu znajdują się parterowe przybudówki i portiernia. Zamek otoczony jest 6 hektarowym parkiem, który na wiosnę pokrywa się dywanem z kilku milionów krokusów. Bliskość do morza powoduje, że w zamkowej fosie mewy mieszają się z kaczkami. Obecnie w zamku mieści się muzeum i kawiarnia.
Szkoda, że nie mogliśmy spędzić trochę więcej czasu w tym nadmorskim miasteczku. Odwiedzając Północne Niemcy, warto chociaż na chwilę zajechać do Husum i poczuć jego niepowtarzalny klimat.
Cieszę się, że odwiedziłeś/odwiedziłaś moją stronę. Jeżeli spodobał Ci się mój wpis, zachęcam do jej polubienia.
Zapraszam również do odwiedzenia: